Angelika + Hubert | Ich miłosna i naturalna sesja narzeczeńska

Ta sesja miłosna powstała w moment, zarówno jeśli chodzi o decyzje, jak i działanie. Tych dwojga stwierdziło, że chce nas — nie tylko na weselu, ale jeszcze przed, czyli na sesji narzeczeńskiej. Jak to mówią krótka piłka, czyli chcemy, jedziemy i bach — znaleźliśmy się wszyscy w urokliwym miejscu obok Góry Kamieńsk.

Ten spontan pokazuje, że miejsce nie musi być spektakularne i wyszukiwane latami z chirurgiczną precyzją. Najlepsze co macie do zaoferowania to Wy sami i żadna miejscówka nie jest w stanie tego przebić. Zresztą jako fotograf ślubny pracujemy tak, aby pokazać właśnie to, co was łączy, czyli miłość i wiem, że to brzmi monotematycznie, ale z drugiej strony, przecież każda para to inna historia, inne wspomnienia i doświadczenia. Zupełnie inne rzeczy i fakty Was definiują, dlatego każda sesja jest inna i oczywiście każda jest wyjątkowa.

Angelika i Hubert to nasi ludzie, czyli tacy, z którymi dogadaliśmy się w sekundę, moglibyśmy rozmawiać godzinami i żal było się rozstać. To tacy ludzie, których się nie zapomina, ciepli, wrażliwi, ze zdrowym dystansem. Taka nić porozumienia sprawia, że wiatr dmucha w żagle ze zdwojoną siłą.

Fotograficzna sesja narzeczeńska pełna uśmiechu, zabawy i pozytywnej energii